GMO i prawo
Unia Europejska
ustanowiła bardzo rygorystyczne procedury prawne związane z uprawą
żywności GM. Wydaje mi się, że dzięki temu można powiedzieć,
że są bezpieczne dla ludzi. Postanowiłem zrobić małe rozeznanie
na ten temat. Na początku trochę o prawie, a później coś
więcej na temat GMO.
Akty prawne dotyczące GMO:
W ogromnym skrócie
przepisów, które regulują te sprawy wystarczy, przede
wszystkim, napisać, że żywność oraz pasze GM, można stosować
dopiero po tym, jak zezwoli na to Komisja Europejska. Wszystkie
produkty, zawierające nawet śladowe ilości GM, muszą zostać
wyraźnie oznakowane. Oto kilka aktów prawnych zawierających
te regulacje:
- Rozporządzenie (WE) NR 1829/2003 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 września 2003 roku w sprawie genetycznie zmodyfikowanej żywności i paszy
- Rozporządzenie Komisji (WE) Nr 65/2004 z dnia 14 stycznia 2004 roku ustanawiające system opracowania i przydzielania unikalnych identyfikatorów organizmom zmodyfikowanym genetycznie
- Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2001/18/WE z dnia 12 marca 2001 roku w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie i uchylająca dyrektywę Rady 90/220/EWG
Następnym razem muszę przyjrzeć się bliżej
temu, jak wyglądają starania o możliwość uprawy GMO.
Oczywiście to nie wszystkie regulacje na ten temat.
Znalazłem je na stronie internetowej: http://www.gbepolska.pl/
Widzę, że coraz częściej blogerzy zaczynają interesować się tematem GMO, co bardzo mnie cieszy, ponieważ sama wnikliwie badam tą kwestię.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis, może dowiem się czegoś więcej :)
Pozdrawiam
Długo zastanawiałem się nad tym czy żywność modyfikowana genetycznie jest szkodliwa czy nie. Przeczytałem mnóstwo artykułów na ten temat i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńMoże stwórz taki zestawienie - za i przeciw, myślę, że wielu osobom rozjaśniłoby to sprawę i mogliby skontrastować swoją wiedzę i opinie.
Właśnie ostatnio się zastanawiałam nad tą sprawą i stwierdziłam, że trudno jest dojść do jakiegokolwiek stwierdzenia, gdyż wszędzie jest napisane co innego. Sama staram się jeść zdrowo, ale teraz "zdrowo" to pojęcie względne, no bo co jest zdrowe? :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis, odnośnie starań o możliwość uprawy GMO. Kiedy można spodziewać się kolejnego postu?
OdpowiedzUsuńPozdr
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dobrym pomysłem jest zrobienie "słowniczka" z kluczowymi pojęciami powiązanymi z GMO. Wtedy by nam było łatwiej wypowiadać się w tych kwestiach i zabierać jakieś zadnie na temat modyfikowanej żywności. Sama ostatnio czytałam o modyfikowanych genetycznie bananach, które maja być receptą na zdrowie dla niedożywionych dzieci z krajów ubogich.
OdpowiedzUsuńO GMO uczyłam się parę lat temu na lekcjach biologii. Teraz widzę, że mam sporo do nadrobienia w tej materii. Na pewno będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że istnieją takie przepisy, gdyż chronią one nie jako to co spożywamy. Mam wrażenie, że dalej wciąż pokutuje mit, że żywność modyfikowana genetycznie jest bardziej niezdrowa, niż niemodyfikowana. Należy wziąć pod uwagę to, że wstawienie genów do upraw otwiera furtkę do zwiększenia wartości odżywczej spożywanych produktów. Ponadto dzięki GMO jest możliwe zwiększenie wydajności upraw rolnych.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Sylwia :) Słyszałam o różnych kampaniach, które agitują przeciwko GMO w Polsce i uważam, że nie mają rzeczowych argumentów. Żywność modyfikowana genetycznie nie jest bardziej szkodliwa niż niemodyfikowana. Tak naprawdę chcąc zdrowo się odżywiać trzeba by samemu uprawiać zboża czy warzywa.
OdpowiedzUsuńZajrzałem na stronę, którą podałeś i znalazłem w zakładce "prawo" wszystkie potrzebne informacje a tym regulacje UE. Tematyka GMO nie jest mi obca, od dłuższego czasu śledzę wszelkie aktualności w tej sprawie.
OdpowiedzUsuń